www.na4lapachi1smyczy.fora.pl

Aneta

Widzę że mało kto wie,że ta choroba jest bardzo groźna dla zwierząt także dla psów z racji tego pozwolę sobie na wklejenie cytatu ze strony knieja.pl :

"Choroba Auyeszky, to choroba wirusowa zwana również wścieklizną rzekomą. U świń bezobjawowa, u ludzi czasem daje objawy grypopodobne, dla innych gatunków smiertelna bez szans na wyleczenie. Objawy podobne jak przy wściekliźnie stąd wymienna nazwa. Zaraenie przez zjedzenie surowej wieprzowiny. W Polsce nie wiadomo jak szeroko jest rozprzestrzeniona. Planuje się wprowadzenie badań monitorignowych stad trzody ale opornie to idzie bo kasy nie ma."

No właśnie śmiertelna dla zwierząt.Jako weterynarz spotkałam się kilka razy z tą chorobą.Ta choroba jest nieuleczalna więc nie radzę podawać wieprzowiny psu.W Polsce świnie nie sa badane na tą chorobę bo nie ma takiego obowiązku.Więc ostrożnie!

Bestiarka

no to mnie nastraszyłaś, całe szczęście mój pies bardziej preferuje wołowinę Smile

a mam takie pytanie, jedząc ugotowaną też może się zarazić? (pytam z czystej ciekawości)

Aneta

Teorytycznie wirus powinien się osłabić po głębokim mrożeniu/gotowaniu
To jest sposób na większość zarazków, bakterii i wirusów.
Ale TEORYTYCZNIE. Praktyka pokazuje, że nawet po wygotowaniu czy wymrożeniu wirus nadal jest groźny.

Bestiarka

dobrze wiedzieć, w takim wypadku nie zamierzam podawać swojemu wieprzowiny.

Beti

No właśnie. Jakoś mi wypadło z głowy. Ja mojemu nie daje chyba, że czasem i to ugotowaną.

Mindy

ja wogule już nie podam Titowi wieprzowiny